płyta
1359
korpus
1317
metafory
Słowo kluczowe tematu metaforycznego występuje w korpusie 1359 razy.
Metafory
- "Little Hell" to łakomy kąsek dla wszystkich miłośników nowoczesnych ballad rockowych, pozbawionych cukierkowego wyrazu.
- "Rumours" jest albumem pełnym smutku i poruszenia.
- "Symbol of Life" jest albumem lżejszym
- 11 kompozycji okraszonych świetną grafiką
- 15 utworów naładowanych agresją gitar
- 5 kawałków muzycznych pochodzi z tej płyty
- 5 potężnych kawałków
- 90% albumu powstało na bazie żywych instrumentów
- abstrakcji muzycznej
- Aby jednak muzyka El Doom & The Born Electric trafiła w nasze kubki smakowe, trzeba otworzyć swój umysł na muzykę dość niekonwencjonalną
- agresją gitar
- agresją rocka
- agresywne riffy
- agresywne riffy
- agresywne rytmy
- agresywne solówki
- agresywnych utworów
- agresywny riff
- agresywny riff
- agresywny wokal
- agresywny wokal
- akcentach muzycznych
- akcentami muzyki gotyckiej
- aksamitnemu charakterowi muzyki
- akustycznymi ozdobnikami
- album " ArtPop" uważam za pozycje bardzo nierówną
- album "Filth Hounds Of Hades" wręcz kipi
- album "Filth Hounds Of Hades" wręcz kipi mocą i energią
- album "Songbird" dotarł do 1. miejsca brytyjskiej listy najlepiej sprzedających się albumów
- album balansuje między spokojem i chaosem
- album bardzo łatwo przyswajalny
- album będący świetnym towarzyszem, takim co i pocieszy, i opowie ciekawą historię i skoczy z tobą z dachu
- album bliższy metalowi
- album dojrzały
- album Heidr to blisko godzinna podróż po dźwiękach
- album jako całość brzmi strasznie mdło
- album jest dość ostry
- album jest jakiś taki wydelikacony
- Album jest jednak bardzo nierówny.
- album jest nieco cięższy
- album jest niedojrzały
- album jest niespójny
- Album jest przeładowany
- album nie jest agresywny w żaden możliwy sposób
- Album pełen liryki miłości, ballad, żałoby i kołysanek
- album podszyty
- album po kilku przesłuchaniach chwyta za serce
- album przepełniony klimatem
- album przepełniony po same brzegi
- album przyciągający
- album szczery
- albumu, którego magii nie sposób się oprzeć
- album ujmuje szczerością i naturalnością
- album wydawać się może rozklejony
- Album wygładzony do granic możliwości
- album wyrazisty
- Album wyrośnięty peryferycznością dźwięków
- Album zaczyna się, o zgrozo, hip-hopowo. Na szczęście później przechodzi w soulowo-funkowegobluesa.
- Album zakorzeniony jest w klasycznym rocku
- ambientową przestrzenią
- ambitnej muzyki
- aperitif muzyczny
- aptekarska produkcja muzyczna
- aranżacje utworów - są barwne, nowoczesne
- atakiem dwóch gitar
- ataku dwóch gitar
- atmosfera muzyczna, jaką wytwarzają wokół siebie Diabły
- atrakcyjna płyta
- atrakcyjniejsze utwory
- aura jazzu
- awangardowego popu wypełnionego etnicznym blichtrem kultury i obrzędów
- balansujący w okolicach progresywnego rocka
- balladowych rejonów
- balsam dla uszu
- bańce pogłosu
- bardziej dzikich zagrywek
- bardziej frywolnym motywom muzycznym
- bardziej miałkiego albumu "Nowhere To Hide"
- bardziej mroczne, po części ambientowe rejony
- bardziej odważnych aranżacji
- Bardziej skondensowana forma muzyczna
- bardziej subtelnych dźwiękach jazzowych
- bardziej zblazowanej muzyki elektronicznej
- barwa dźwięku skrzypiec
- Barwa głosu
- barwa głosu
- barwa głosu wokalisty
- barwą dźwięków
- Barwność nut
- baśniowy charakter wielu utworów
- baśniowym klimatem muzyki
- Bezczelna moc rockowego fortepianu
- bezlitosny heavy metal
- bezpłciowej muzyki
- bezpretensjonalności muzyki
- będę tygodniami katował któryś z tych numerów
- bitewny charakter utworów
- bliżej nieokreślona mieszanka dźwięków
- bluesowo-jazzowe opary
- bluesowo-rockowej oprawie
- błotniste tempo
- błyszczeć powtarzalnością muzyki
- bogactwa melodii
- bogactwem instrumentów
- bogactwo grania
- bogatą rytmiką
- bogate brzmienie tego instrumentu
- bogatej w treść muzyki
- bogaty materiał albumu
- Brakuje ciepłych brzmień
- brakuje mocnego utworu
- brakuje potężnego utworu
- brnąć w swej grze do przodu
- brudem muzyki
- brudnego brzmienia
- brudnego brzmienia instrumentów
- brudnej, garażowej muzyce
- brudnym brzmieniu
- brud płyty
- brutalnego czy nawet prymitywnego grania
- brutalnymi riffami
- brzmienia niemalże kopulującego z podgatunkiem death
- brzmienie gitar jest mało wyraziste
- Brzmienie jest bardzo klarowne
- Brzmienie jest brudnawe
- Brzmienie jest brudnawe
- brzmienie jest natomiast idealnie wypolerowane
- Brzmienie jest załamane
- Brzmienie jest zduszone
- brzmienie materiału
- brzmienie nie jest już takie suche
- brzmienie otulone
- brzmienie pełne odniesień do różnych stylów
- Brzmienie surowe
- brzmienie tylko dodaje wspominanej wcześniej surowości
- Brzmieniowa otchłań
- brzmieniowego ciepła
- brzmieniowego piękna
- brzmieniowego rynsztoku
- brzmieniowej teksturze
- brzmieniowe oblicza
- Brzmieniowo jest to chyba najmocniejszy album w dotychczasowym dorobku grupy
- Brzmieniowo natomiast Stevens miesza to, co nowe w gitarowym tyglu z korzeniami muzyki rockowej
- brzmi jak cięższa wersja Sed Non Satiata
- brzmi świeżo
- budowie całych kompozycji
- budowy kompozycji
- buńczucznością rytmu
- burzliwie piękne melodie
- burzliwy blues
- by zarażać kolejnych odbiorców muzyką
- cała płyta opiera się na tych samych barwach
- cała reszta wlatuje jednym uchem, by zaraz wylecieć drugim
- Całość materiału na płycie ciężko zdegustować
- całość muzyki na płycie wygląda spójnie
- całość muzyki pięknie buja
- całość płyty jest polana głosem
- Całość tworzy zgraną paczkę utworów
- całość utworów się zlewa
- Całość zdobią klawisze
- Całość zdobią rewelacyjne chórki.
- Cały materiał dźwiękowy odegrany został bardzo dobrze
- cechą albumu jest ciągłe przeplatanie się cięższych utworów z lżejszymi
- charakter aranżacyjnie krotochwilnych „piosenek”
- charakternych riffach
- charakterny produkt
- charakterowi jej muzyki
- charakter utworów
- charakter wielu utworów
- charakterystyczną aurę transowego brzmienia
- charakterystyczne plamy dźwiękowe
- charakterystyczny dla nu jazzu pierwiastek "elektronicznego sosu", w którym skąpana jest cała reszta elementów
- chciałoby się zanurzyć w tych dźwiękach na dłużej
- chłodnym wokalem
- Chór norweskiej opery narodowej daje niesamowitego kopa
- chropowatości brzmienia
- chwytliwych melodii
- ciekawą warstwą muzyczną
- Ciekawie prezentują się gitary Petera Bucka
- ciemnego klimatu muzyki
- ciepła esencja płyty
- ciepłą, delikatną melodię
- ciepło muzyki
- ciężarnego metalu, hard rocka, metal core’u
- ciężaru metalowego blichtru
- ciężar utworu
- ciężką formą rocka
- ciężki album
- Ciężki blues
- ciężkich kawałków muzycznych
- ciężkich metalowych brzmień
- ciężkiego grania
- ciężkiego grania
- ciężkiego rocka
- ciężkiego tętna muzyki
- ciężkie partie wokalne
- Ciężkie riffy
- ciężkie riffy
- ciężkie rockowe riffy
- ciężkie zagrywki
- ciężkim arsenałem brzmienia
- ciężki utwór "Perfect Mask"
- cięższych, nie istniejących jeszcze gatunków muzycznych
- cięższych utworów z lżejszymi
- Cios gitarą prosto w czoło niedowiarków wątpiących, że jeszcze można poruszyć publikę za pomocą rock’ n’rolla
- Co usłyszymy na płycie? Dużo powietrza, świeżego powietrza.
- cover okraszony ostrą, rockandrollową zagrywką
- czadów muzycznych
- czarować głosem
- czaruje dźwiękami
- czasie muzycznym
- czerpiąc garściami z rocka
- czerstwych kompozycji
- człowiek tonie w morzu doznań muzycznych
- czterominutowy zapychacz muzyczny
- czystego brzmienia
- czystego wokalu
- czystych wokali
- czystych wokali
- czystymi i krystalicznymi głosami
- czysty śpiew
- czysty wokal
- czysty wokal
- dająca upust swojej przestrzennej wizji gitara
- daniem głównym okazała się płyta Zelig
- dawce kipiącego ferworu hendrixowskiej melodyki
- dawką melodyczności
- dawką rocka
- dawkę muzycznej świeżości
- Debiut Metalliki to bezlitosny, prostacki i bezczelny thrash metal
- definiująca jazzowo
- delikatną stronę muzyki
- Delikatny album
- delikatny instrumentalny progresywny rock
- delikatnymi głosami
- delirium muzyczne
- dobra, równa, wciągająca płyta
- dobrze ułożoną muzyką
- dodaje tylko apetytu na kolejne odsłony tej płyty
- dodatkowe ornamentalia, jak klarnet, basklarnet czy egzotyczna futujara
- dojrzała forma muzyki
- dojrzałą kompozycyjnie
- doświadczamy galopady wielu instrumentów
- doświadczenia wyrazistych gitarowych riffów
- doświadczymy bardziej rozbudowanych aranżacji
- Drapieżny głos wokalistki
- drenaż perkusjonaliów
- Drugi utwór jest szybszy od "otwieracza"
- druzgoczącej nasze uszy
- drylująca feeria muzyczna
- ducha rock'n'rolla
- dusza płyty
- dwa monumentalne utwory
- dwa spokojne utwory
- dynamit w postaci utworu "Stand Up And Be Counted"
- dzieło melancholijnie melodyjne
- dźwięczna melancholia
- dźwięk gitary również jest czyściutki
- dźwięki gitary są ostre
- dźwięki gitary są płaczliwe
- Dźwięki na albumie są dość surowe
- dźwięki pojawiają się w odpowiednich momentach
- dźwięki rodem z muzyki flamenco
- Dźwięki są klarowne
- dźwięki są nieskazitelne
- Dźwięki są pełne swojej estetyki
- dźwięki są splotem obrazów
- Dźwięki są wzbogacone
- dźwięki stanowią tło do tekstów
- dźwięki syntezatorów nadające głębi recytacji wokalisty
- dźwięki zlewające się
- dźwięki zlewające się w splot obrazów
- dźwiękowego obrazu
- dźwięków, mających wrażenie zakrzywionych
- dźwięk perkusji jest za bardzo wysunięty do przodu
- dźwięk wycia staje się klamrą spinającą całą płytę
- E/// to najcięższy utwór
- E/// to najmroczniejszy utwór
- eksplorujące świat muzyki elektronicznej
- Elegancja w grze
- elektroniczno-mrocznych przerywnikach
- elektryzujący zestaw utworów
- elementów reggae
- elementy dzikich plemiennych barw a’la muzyka Juno Rector
- energetycznej muzyki
- energia płynąca z tego albumu
- energiczna gra na perkusji
- energicznego heavy grania
- EP-ka The Ribalds to hard rockowa moc
- EP-kę tworzy sześć mocno energicznie nakrochmalonych kompozycji
- EP-kę zamyka spokojny, balladowy wręcz Horst Wessel Song
- esencja albumu
- esencja płyty
- Esencję płyty stanowi "Motorcycle Man"
- esencję rock’ n’rollowej jazdy
- eterycznej wiolonczeli
- etnicznie brzmiącą perkusją, która staje się idealnym tłem dla gitary
- Ewolucja każdego z utworów
- fabułę muzyki
- faktura brzmień
- fanom zaostrzył się apetyt na płytę
- fantazji muzycznych
- fantazji muzycznych ocierających się
- feeria perkusyjnej rytmiki
- ferworu hendrixowskiej melodyki
- filigranową lekkością muzyki
- filigranowo-lekkie dźwięki
- fragmenty melodycznej zabawy
- fragmenty muzyczne
- frazowanie basu i perkusji rozchodzące się
- Frazy gitarowe Howe’a wędrują coraz bardziej w stronę różnorodnych eksperymentów brzmieniowych
- free-jazowej sceny
- Fryderyk flirtuje z jazzowymi partiami
- fundamentem muzycznej budowli "Assassins" pozostaje black metal
- fuzję brzmień
- gatunek tak bardzo już zapatrzony w stronę popowej muzyki lat 80
- gatunki muzyczne, które kwitną w produkcyjnym przepychu
- gdyby było mniej "czystości"na całym albumie
- Gdzieś po drodze - w remiksie trzecim - zahaczamy o ambientowe, rejony
- Gęsta i rytmicznie prowadzona perkusja
- gęste frazowanie basu i perkusji
- Gęstość rytmicznej walki
- gęsto usianymi elementami dupstepu
- gęstwinę dynamicznej abstrakcji w muzyce
- gęstwinie muzycznej hybrydy
- gitarowego wymiatania
- gitarowej ekwilibrystyki
- gitarowej kanonadzie
- gitarowe łojenie mamy w "Primal"
- gitarowo-dryfujące wykończenie albumu
- gitarowo-rytmiczne emocje
- Gitary nie brzmią tu jak należy i są mało wyraziste
- Gitary są natomiast bardziej schowane
- gitary spowitej w garażowej instrumentalizacji
- Gitary tu wysuwają się na pierwszy plan
- Gitary za to są gdzieś w tle, zamiast przodować
- gitary ziejące mocą
- gitarzystę grającego ostro
- głębie lirycznego przekazu
- głębi puzonu
- głębokie brzmienie
- głębokim głosem
- głos jest kojący
- głos mocny
- głos nie ma zamiaru się ruszyć
- głos pełny
- Główną rolę odgrywają tutaj partie trąbki
- gniewny debiut muzyczny
- gniotące gitary
- gradem mnóstwa inspiracji i muzycznej agresji
- Gra gitarzystów jest bardziej zadziorna
- grania przesiąkniętego
- grania przesiąkniętego brudem
- grania przesiąkniętego ciężkością
- Granica pomiędzy współczesną alternatywą a muzyką ekstremalną
- granie okraszone
- growl wygarnięty diabłu z trzewi
- gruba warstwa rockowo-post-metalowych riffów
- grupa podąża samodzielnie wyrzeźbioną ścieżką
- hardcore’owa terapia muzyczna
- hardrockową mocą
- hard rockowe patenty
- hard rock szyty prawdziwą bluesową miarą
- harmonia oscylująca bardziej w stronę jazzu
- heavy metal bez zbędnych ozdobników
- heavy metal zaprawiony punkiem
- heterogamię dynamiki i rytmiki
- idealną odskocznię od gitarowego łojenia
- Idealnie wplątany motyw instrumentalny
- idealnym połączeniem charakteru instrumentów
- Im dalej tym mroczniej na płycie
- impresjonistyczny charakter wielu utworów
- industrialnego rozgardiaszu
- industrialnej surowizny
- instrumentalnej orgii
- instrumentalne wojaże
- instrumentalny kawałek muzyczny
- instrumenty budują odpowiednie napięcie
- Instrumenty klawiszowe pełnią zamiennie rolę teł
- instrumenty klawiszowe wybijają się na pierwszy plan
- Instrumenty klawiszowe wysuwają się
- instrumenty te świetnie sie wypełniają
- intensywność muzycznej narracji
- intensywność muzyki Gorguts wymieszaną z Origin
- jasne punkty płyty
- jasność i klarowność przekazu muzycznego
- jasnych barw obraz muzyczny
- jasny styl muzyczny
- Jazzowo knajpiany krajobraz muzycznych inspiracji
- Jazz rock, który opływa z nutką fusion
- Jazz rock ze sporą domieszką
- jedenaście utrzymanych w zróżnicowanym klimacie kompozycji
- Jednak nad fundamentami wznosi się jeszcze pare pięter zamieszkałych przez inne dziwne stwory
- Jest bowiem melodyjność, ale i ciężar
- Jest bowiem melodyjność, ale i mrok
- jest na albumie sporo właściwego doomowi ciężaru
- Jest sporo agresywnych partii wokalnych
- jest także miejsce na przebojowe rockowe petardy
- jest to ogromny walor tego albumu
- Jest to pełen jasnych barw obraz muzyczny
- Jest to w większości rzeźnia muzyczna
- Jest za to ciężko i melodyjnie
- język zmiękczający całe wydawnictwo
- Już po przebrnięciu przez kilka pierwszych utworów wiemy że mamy do czynienia z utworami niebanalnymi i dokładnie przemyślanymi
- kalejdoskop różnych gatunków muzycznych
- kapeli, która hipnotyzowała riffami
- kapryśności zagrywek
- karkołomnie skonstruowaną linią perkusji
- karykaturalne wstawki muzyczne
- kawałek muzyczny
- kawałek muzyczny
- kawałek muzyczny
- kawałek muzyczny
- kawał grania
- kawałki muzyczne
- kawałki muzyczne
- kawałki muzyczne cechują się równowagą
- kawałkom muzycznym
- kawałków muzycznych
- kawałków muzycznych
- kawałków muzycznych
- kawałków muzycznych
- kawałków muzycznych
- kawałków muzycznych
- kawałku muzycznym
- Każda z kompozycji obita jest
- Każda z kompozycji obita jest surową prostotą
- każdy z dźwięków wydaje się być kluczem
- kąsków na albumie
- kiermaszem popisów muzycznych
- kierowanie się w stronę gatunków muzycznych
- kilka perełek muzycznych
- kilka pereł muzycznych przysypanych jest bezwartościowymi drobiazgami
- kipiąca od energii improwizowana muzyka
- klarowne melodie
- klawiszowy pejzaż
- klawiszy, które wypiętrzone są nad priorytetami poprzedniej części
- klimat, o który ociera się cała płyta
- klimatem muzyki
- klimat instrumentarium
- klimat muzyki jest dość mroczny
- klimat piosenki
- Klimat płyty
- klimat płyty
- Klimat płyty
- klimat płyty "The Black Opal"
- Klimat płyty jest raczej mroczny
- klimat utworu
- klimat utworu "Erased"
- klimatu utworów
- Kluczową rolę pełnią tu gitary o mięsistym brzmieniu
- kojące nuty
- koktajl funkowo-bluesowej emfazy
- Kolejna płyta w dyskografii serwuje nam czternaście folkowych kompozycji.
- kolorystyczne właściwości muzycznego dzieła
- kołysanek zahaczających
- kołysanek zahaczających o wymiar mistycyzmu
- Kompozycja EC// z kolei jest najbardziej rozbudowaną i najpotężniejszą z kompozycji na płycie
- kompozycja oparta na wstawkach fortepianowych
- Kompozycja palce lizać
- kompozycja prezentująca kolejne warstwy instrumentarium
- kompozycje nie są jednak przytłoczone tonażem
- Kompozycje nie są przeładowane
- Kompozycje nie są przytłoczone tonażem bezużytecznych ornamentów.
- Kompozycje pełne dynamiki
- Kompozycje same w sobie jak najbardziej się bronią
- Kompozycje są naładowane brzmieniami
- Kompozycje uderzają swoją hiciarską postawą
- kompozycje zataczają koło bezproduktywnej improwizacji
- Kompozycje zatarte w mgle żywiołowości.
- kompozycji, które zioną
- kompozycji, które zioną niezwykłą agresywnością
- Konfrontacja piękna i brutalności w muzyce
- konstrukcją rytmiki
- konstrukcje muzyczne
- korzeni gatunku hard rocka
- korzeni jazzu
- kosmicznymi dźwiękami
- krainę dźwięków
- krajobraz muzycznych inspiracji
- Krążek brzmi soczyście
- krążek ma w sobie ducha rock’ n’rolla
- Krążek przepełniony jest brzmieniami sekcji dętej
- krój melodii
- Króluje psychodeliczny rock
- Krystaliczna produkcja muzyczna
- kształtem muzyki
- kulawe rytmy
- kwartet, który wybudował swoje fundamenty na młodej scenie trójmiejskiej alternatywy.
- Lekka muzyka
- lekka muzyka
- lekką zagrywką gitary
- lekkiego pobrzmiewania
- lekko przerysowany bas
- lekkostrawnych melodii
- Lekkość fortepianu
- lekko wyczuwalne ziarenka death metalu
- leniwych melodii
- linia wokalna
- linią perkusji
- linie melodyczne
- linie wokalne
- linii melodycznych
- lirycznego przekazu muzyki
- lirycznością skrzypiec
- ludowa forma mazurków
- lżejsza muzyka gitar
- lżejszym repertuarze muzycznym
- ładna mozaika muzyczna
- ładną próbkę swojego śpiewu
- ładunek emocjonalny, jaki wkłada ona w swoje piosenki
- łagodne piosenki
- łagodny utwór
- łamią struktury utworów
- łaskoczące wszystko pianino
- łatwo przyswajalne melodie
- magia płyty
- magia stoner rocka
- Magia stoner rocka
- Magicznie drylująca muzyka
- malownicza instrumentacja
- mariaż zespołu z muzykami orkiestrowymi
- masywność dźwięków
- materiał dźwiękowy
- materiał dźwiękowy z płyty "ISA"
- materiałem muzycznym
- materiałem muzycznym
- materiał muzyczny
- materiał muzyczny
- materiał muzyczny
- materiał muzyczny
- Materiał muzyczny
- materiał muzyczny
- materiał muzyczny
- Materiał muzyczny
- Materiał muzyczny
- materiał muzyczny
- materiał muzyczny
- materiał muzyczny
- materiał muzyczny
- materiał muzyczny
- materiał muzyczny
- Materiał muzyczny ciężki
- Materiał muzyczny jest bezpretensjonalny i bezkompromisowy
- Materiał muzyczny złożony
- materiał przesiąknięty brytyjską muzyczną wolnością
- materiału muzycznego
- materiału muzycznego
- materiału na album
- materiału w większości akustycznego
- Materiał z płyty
- materiał z tego koncertu pojawił się na płycie
- matni dźwięków
- Melancholijny klimat każdego utworu
- melancholijnym science fiction
- melancholijnym science fiction otwierającego, tytułowego utworu
- melanż barwnych powtórzeń dźwiękowych
- melodiami ciągniętymi przez wiolonczele
- melodie wypełniają utwór
- melodyczne barwy
- melodycznego piękna
- melodycznej nośności
- melodycznych barw
- melodyjka lgnie
- melodyjnego królestwa art rocka
- metalową machinę
- metalowego łojenia
- metalowego mariażu
- metalowego tętna
- metalowe instrumentalia deklarujące swoją moc
- metalowo walnąć w pysk
- metalowym brudem
- mezaliansu punku
- miażdżące solówki
- miażdżą dźwiękiem
- mielizn zawartych na tegorocznym albumie
- mieszają style muzyczne
- mieszance free jazzu i drum'n'bassu
- mieszanka jazzu, soulu, elementów reggae czy funku
- mieszanką muzyczną iście wybuchową
- mieszankę dwóch muzycznych świadomości
- mieszankę jazzu, ambientu i post rocka
- mieszankę muzyczną
- mieszankę świetnie skumulowanego materiału
- mieszankę wokali
- miękki wokal
- miks muzyczny
- miks muzyczny sprawia wrażenie niechlujnego, przybrudzonego
- mimo rozmachu iskrzących orkiestracji
- miodną muzyką
- Mnóstwo w tej muzyce brudu
- mocarne refreny
- mocarne riffy
- moc gitar
- mocnej muzyki
- mocniejszy riff
- mocny album
- mocny bas
- mocnych, rockowych czadów
- mocnych brzmień gitar
- mocnych dźwięków
- mocnym brzmieniem
- Mocny riff
- moc w zwrotkach
- momentami się muzyka rozpływa
- monotonną breję brzmienia
- mozaika muzyczna
- może kompozycje nie tworzą jednej zwartej całości
- można było liczyć na ciekawą współpracę dwóch gitar
- mroczną konwencją sztuki
- mroczne brzmienie trąbki Nilsa Pettera Molværa
- mrocznego hip hopu
- mrocznych obszarów muzyki
- mroczny kawałek muzyczny
- mroczny klimat płyty
- Mroczny utwór "A Body Without A Head"
- mroku dodaje płycie głos Nicka Holmesa.
- muląca pieśń
- muzyce brakuje jakiejś przyprawy
- muzycy mkną z prędkością TGV
- Muzycy nie tracą bynajmniej kontroli nad swoim spektaklem
- muzyczna konfrontacja brutalności
- muzyczna konfrontacja piękna
- muzyczna mieszanka gatunkowa
- muzyczna propozycja kapeli trafia do mnie bez pudła
- muzyczne exposé
- muzycznego ognia
- muzycznego szoku
- muzycznej agresji
- muzycznej akcji
- muzycznej aury
- muzycznej elokwencji
- muzycznej głębi
- muzycznej kaligrafii
- muzycznej mieszanki
- muzycznej powściągliwości
- muzycznej przaśności
- muzyczne krajobrazy
- muzyczne obieżyświaty zabierają nas w bajeczną podróż
- muzyczne szkice
- muzycznie i tekstowo jest przebogato
- Muzycznie jest oczywiście pięknie
- muzycznie oparty jest na utworze "Killing Floor"
- muzycznie pasują do całości, nie burząc jej
- Muzycznie płyta stoi całkiem nieźle
- muzycznych idei
- muzycznych świadomości
- muzycznych zakamarków
- muzyczny dialog, który swoją dźwiękową perswazją toczy wszystkie tony
- muzyczny miraż
- muzyka, która porusza słuchacza
- Muzyka agresywna
- muzyka ciepła
- muzyka często wnosi również industrialną przestrzeń
- muzyka dryfuje nieśpiesznie
- muzyka grupy odbierana jest ciepło
- Muzyka jest niezwykle spójna
- muzyka jest tu dość brudna
- Muzyka każdego osłuchanego audiofila zwabi swym urzekającym kształtem
- muzyka ma to coś, czego wielu artystom brakuje, a mianowicie - duszę
- muzyka ma w sobie dziwną, mistyczną głębię
- muzyka napełniająca pozytywną energią
- muzyka na płycie "Ultraviolence" jest jednolita
- muzyka na tym krążku stoi
- muzyka nie wstrząśnie
- muzyka nie zahipnotyzuje
- muzyka nie zmiesza
- Muzyka niezwykle oszczędna
- Muzyka niezwykle prosta
- Muzyka obdarta z patosu
- muzyka otula
- muzyka płynie prosto z serca
- Muzyka przepełniona
- Muzyka przepełniona melancholią
- muzyka przesiąknięta perkusjonaliami
- muzyka rozwija się tu zdecydowanie najbardziej dojrzale
- muzyka to koncept śmierci
- muzyka to pachnący koncept
- muzyka to powietrzny prąd
- muzyka to tajemnica
- Muzyka to typowe połączenie utworów słowińskich i bałkańskich
- muzyka unosi
- muzyka wciąż brzmi świeżo
- Muzyka WMQ to produkt skierowany do młodego pokolenia
- muzyka wylewa się po brzegi
- muzyka zabiera nas w swój mały wszechświat kompletnie inną trajektorią
- muzyka z maleńką szczyptą nowoczesności
- muzykę przesiąkniętą
- muzykę przesiąkniętą brudem
- muzykę scalającą rocka i metal
- Muzykę wypełnia również swawolna psychodelia
- muzykę wypełnioną bogatą konstrukcją rytmiki
- muzyki, która otwiera bramy
- muzyki, która otwiera bramy królestwa pachnącego siarką
- muzyki, mocno osadzonej w blackowej stylistyce
- muzyki nasyconej folkiem
- myzyka na płycie jest spójna
- na bazie gitarowych riffów
- naciągniętego brzmienia
- nadaje utworom klimatu
- nadaje utworom lekko ciemnego i spowitego tajemnica klimatu
- nad którą panuje tylko ten niepokojący głos Bowiego
- nagrać jeszcze mocniejszy materiał
- nagrywać odgrzewane kotlety
- najbrutalniejszych dźwiękach
- najbrutalniej zaśpiewanych
- Najciekawiej prezentują się aranżacje utworów
- najciężej brzmiący album
- najmniej mroczny kawałek na płycie
- Najnowszy album jest skomplikowany i rozbudowany kompozycyjnie
- najrówniejszy album
- największym killerem z tej płyty jest kompozycja tytułowa
- najwyższych rejestrach dźwiękowych saksofonu
- nałożone na siebie potęgują i pogłębiają brzmienie
- na płycie "Chinese Democracy" jest, krótko mówiąc, płytko i bez polotu
- na płycie będzie mięsisto
- na płycie było atmosferycznie
- na płycie było ciężko
- Na płycie dostrzegamy melancholię i subtelność
- na płycie jest mocarnie
- na płycie jest przestrzennie
- na płycie jest zadziornie
- na płycie jeszcze to wszystko może nie do końca poukładane
- nasze uszy będą pieścić hammondowe zagrywki
- natchnionymi improwizacjami muzycznymi
- na tle ballady
- na tle gitar
- na tle gitarowych solówek
- na tle muzyki instrumentów klawiszowych
- natłoku instrumentów
- nieco niespójnego albumu
- nie jest na płycie twardo i mięsisto, i gładko
- nie jest tak, że od razu bije ta płyta
- Niekiedy przez płytę przewiną się odmienne wątki
- nienawiść sączącą się z kolejnych dźwięków
- nieodparte zaangażowanie puzonu
- nieśmiałe utwory muzyczne
- nie taki diabeł straszny
- Niezwykle klimatyczna kompozycja
- niski growl
- No dobra, przyjrzymy się teraz mocniej samej muzyce
- nostalgię surf rocka
- nowa płyta kwintetu Wojtka Mazolewskiego to malowniczy obraz kobiety
- Nowa płyta wydaje się być bardziej żywa.
- Nowe dziecko grupy muzycznej
- nowy album jest poniżej wszelkiej krytyki
- Nowy album pojawił się dość szybko
- numerach przepełnionych hardrockową mocą
- numerów idących pod rękę z hard rockiem
- numerów muzycznych delikatniejszych
- nurtu muzyki heavymetalowej
- nuta dryfuje
- nuta wpływa
- nuta wypływa
- nuty, płynąc swoim własnym nurtem, zapewniają harmonie
- obija się o sporą dawkę psychodelii
- objedzenie muzyką jeszcze nikomu na dobre nie wyszło
- oblicze płyty
- obłędny album
- obszarów heavy metalu
- obszyty jest równym ściegiem profesjonalnej aranżacji
- ocierających się o eteryczną nostalgię surf rocka
- ociężała muzyka gitar
- odcieniem brzmień
- odcieni jazzu
- od masywnych, ciężkich riffów
- Odpowiednie proporcje brutalności nadają tej płycie wybornego smaku
- okolicach progresywnego rocka
- okopuje się w swoim buczeniu
- Okraszona elektroniką muzyka
- okraszone licznymi klawiszowymi dźwiękami
- określa swoje mazurki jako stojące rzeźby
- okrojona od ciężaru metalowego blichtru
- oparcie brzmienia większości kompozycji o gitarę
- oparte zostały głównie o akordy durowe
- opowieść muzyczna
- oprawa muzyczna
- Oprawiona ta płyta brokatem
- Oprócz zwykłego popu uraczeni zostaniemy także elementami elektronicznymi oraz dupstepem.
- optymistycznych, saksofonowych partii
- ordynarnego fusion
- organiczność płyty
- organiczność płyty trochę stygnie
- organy przeplatają się na płycie z trzeszczącymi gitarami
- ostra muzyka gitar
- ostrą zagrywką
- ostrą zagrywkę
- ostrego grania
- ostre riffy
- ostre riffy
- ostre riffy
- ostrych gitar
- ostrych riffów
- ostrych wokali
- ostrych wokali
- ostry heavy metal
- ostrymi solówkami
- ostry riff
- ostry sound
- ostrzejsze fragmenty muzyczne
- oszczędne partie poszczególnych instrumentów
- otwierającego utworu
- owinięte jest to świetnie poruszającą melodyką
- oznaczać ten punkt ciężkości w kompozycji
- paletą akustycznych i elektrycznych brzmień gitar
- Pamiętam mój niedosyt, a nawet i niesmak jaki pozostał po przesłuchaniu tego wydawnictwa.
- paradzie instrumentalnej orgii
- paranoicznej trywialności disco
- partia solowa jeszcze bardziej zagęszcza przebieg muzycznej akcji
- partnerem industrialnego rozgardiaszu
- pastelowego brzmienia
- patosem solowych wykonań bądź stricte jazzowych zagrywek
- pejzaż brzmień
- pełna artystycznego taktu natura
- pełne brzmienie
- Pełne przestrzeni syntezatorowe pasaże
- pełno delikatnych hitów
- Pełno tu mocarnych utworów
- pełnymi emocji głosami
- petardą nu-metalowego brzmienia
- pewne swego riffy
- pęczniejącym brzmieniem
- pianino muska
- pierwsze odsłuchanie tego materiału muzycznego
- Pierwsze utwory mają w sobie coś co wciąga
- Pierwsze utwory rozbudzają apetyt
- Pierwszy utwór zyskuje drapieżność
- pieśń serca
- pięć kompozycji, z których każda wionie prawdziwym żywiołem i energią
- piękne harmonie
- pięknej płyty
- pięknych nastrojowych melodii
- piosenka jest przeładowana
- piosenka to wydmuszka
- Piosenki na najnowszym longplayu są proste kompozycyjnie
- piosenki w jej interpretacji brzmią zupełnie inaczej – świeżo i współcześnie
- plastycznością dźwięków
- płaczliwy dźwięk gitary
- płaskich instrumentalizacji
- płaskością muzyki
- płynące z tego albumu
- płyniemy sobie w rejony minimalistyczne, nawet trochę trip-hopowe
- Płynne nuty
- płynne tempo muzyki
- płyta "Bad Magic" jest zadziorna, agresywna
- Płyta "Kill 'Em All" to dawka
- Płyta "Scratch My Back" ma raczej delikatny odcień
- Płyta błyszczy
- Płyta była słaba
- płyta daje wiele przestrzeni
- płyta False Idols jest bardziej eteryczna
- płyta hipnotyzuje
- Płyta jak zawsze przesiąknięta brudem
- Płyta jest bardzo spójna
- Płyta jest dojrzalsza
- płyta jest hipnotyzująca
- płyta jest melancholijna, wyciszona, pełna zadumania
- płyta jest miałką produkcją
- płyta jest mieszanką
- płyta kipi energią
- płyta kipi mocą i energią
- płyta ma odcień
- płyta ma ręce i nogi
- Płyta ma specyficzny klimat.
- płyta ma swoje mocne momenty
- Płyta może wydać się mdłą produkcją
- płyta obfitująca w różne klimaty
- płyta opowiada ciągle tylko i wyłącznie o tym jednym jedynym uczuciu
- Płyta osadzona w technicznym death metalu
- płyta podbarwiona nieco stylem amerykańskiego metalu
- płyta przenosi w inny wymiar
- płyta przepełniona swingiem
- płyta to bogaty materiał
- płyta to mieszanka delikatności i siły
- płyta to świetna podróż po polskiej ziemi sprzed tysiąca lat
- płyta Ultraviolence" jest pełna
- płyta urzeka melodyjnością i przestrzennością.
- płyta wyjątkowo dojrzała
- płyta wypada dość blado
- Płyta wypełniona jest do cna
- Płyta zawiera najlepszą esencję rock’ n’rollowej jazdy
- płyta zmusza do klęknięcia
- płyta „PRISM” natomiast jest ukłonem w stronę Europejczyków.
- Płytę charakteryzuje raczej nostalgiczny charakter awangardy
- płytę PRISM wypchano po same brzegi
- Płytę skonsumują i zadowolą się nią miłośnicy popowych melodii. Fani Black Sabbath będą chodzili nienasyceni i na drugie śniadanie trzeba będzie im zaserwować coś ze starszych klasycznych dokonań.
- Płytkę otwiera instrumentalny kawałek Torment
- płytkie melodyjki
- płyty, która wznosi słuchacza w sferę marzeń i poezji
- płyty są do siebie absolutnie brzmieniowo nielinearne
- podana z wielkim smakiem nowa płyta Fryderyka Jony
- podbudowania klimatu płyty
- podkład muzyczny
- podkładów, które sprawiają uczucie mroku
- podkładów muzycznych
- podlewacie kanadyjskim sosem rodem z płyt Neuraxis
- podróż muzyczną
- podróż po bezdrożach szaleństwa
- podróż po folkowych i post-rockowych dźwiękach
- podróż w krainę melancholijnego transu spod znaku post-rocka
- podróż w rejony muzyczne
- podrywów jazzu
- podszyte americaną czy teksańskim bluesem granie
- podszyty porządną chrypą wokal
- poeta gitary
- pogłębiają brzmienie
- pogłębiających całą strukturę utworu muzycznego
- pogranicza bluesa, jazzu, folk i soulu
- pojawia się nawet fragment muzyczny
- pojedyncze kawałki muzyczne
- pojedynek gitarowy
- pojedynek gitarowy
- pokręcona muzyka
- pokręcona solówka
- pokręconych utworach
- połamana rytmika
- połamane dźwięki
- połamane zawijasy muzyczne
- pomost do kolejnych muzycznych idei
- pop miesza się
- popowym brokatem
- porcja doskonałych utworów
- porcja riffowania
- poruszającego materiału muzycznego
- porywająca muzyka
- post metalowa jazda
- posypaną prawdziwym kunsztem muzycznym
- Potem jednak zaczyna się łojenie na płycie
- potężna dawka rock’ n’rollowej muzy
- potężną ścianą dźwięku
- potężniejszymi brzmieniami
- potoku tak pamiętliwych melodii
- potrafił niebywale uszlachetnić pop
- potrafi śpiewać czysto
- powłóczyste dźwięki
- Powrót do gitarowej mocy
- Powrót do mocnego grania
- powtarzanie prostego motywu opartego na trzech sekundach wielkich granych na przemian w górę i w dół
- poziomie dynamicznym muzyki
- poziom kompozycyjny
- pozytywnego brudu na płycie
- pozytywny i wesoły odcień muzyki
- praca basu
- pracy basu
- Prawdziwa uczta dla ucha heavymetalowca
- Prawdziwy dynamit muzyczny
- Prawdziwy klimat muzyki
- Prawdziwy magia muzyki
- prezentacja muzycznego ego
- Prezentowany na płycie materiał muzyczny
- Prężny hard rock
- Produkcja albumu taka sobie, niby wszystko słychać jak należy, jednak jest to zbyt ugładzone, co ujmuje muzyce polotu
- progresywnego labiryntu
- propozycja grupy utrzymana w klimacie hard / heavy
- prostą melodią
- prostej linii basu
- Prostoduszny heavy metal
- prostolinijna gra
- prosty album
- prostych gitarowych aranżacji
- prostych kawałków
- prowadzący melodię kontrabas
- prowadzonej przez sekcję rytmiczną i stopniowo wyhamowującej
- przebiegu muzycznej akcji
- przebłyski dawnych dziejów zespołu
- przebłyski genialnych melodii
- Przebłyski w paru miejscach płyty
- przebogatej muzycznie i wokalnie scenie
- przedsmak dubstepu
- przejrzystej i zdecydowanej sekcji rytmicznej
- przejściami pomiędzy utworami jak i bezpośrednio w nich
- przekazu muzycznego
- przepiękny hałas rwanych gitarowych riffów
- przepychu formy nad treścią
- przesiąknięta zawadiacką techniką rytmika
- przesłodzone chórki
- przesterowanych brzmień
- przestrzeni muzyki zespołu Pink Floyd
- przestrzenną architekturą harmonii
- przestrzenne dźwięki
- Przestrzenne wizje muzyczne
- przestrzennych akcentach muzycznych
- przestrzennych klawiszy
- przestrzennych wykonań
- przestrzennym hard rockiem
- przetrawić płytę
- przyciągający wokal
- Przygotowywanie materiału muzycznego na ten krążek
- przyjemne to i melodyjne w odsłuchu, ale kompletnie pozbawione dawnego pazura
- przyjemne to i melodyjne w odsłuchu, ale kompletnie pozbawione krnąbrności
- przyjrzymy się mocniej
- psychodeliczny klimat
- pulsujące tempo
- punkową energią
- punkowej agresji
- punkowe zadziorne wokale
- punkowo - progresywnego klimatu
- punkowo - rock'n'rollowych naleciałości czy też brudu i spalin
- punkt ciężkości w kompozycji
- punkty wydawnictwa
- punk’ową zadziorność
- quasi-barokowymi ornamentami muzycznymi
- radosnej muzyce
- ramy black metalu
- rasowego, hardrockowego grania
- Recoil oparty na wyrazistym rytmie perkusji
- rejonami progresywnego rocka
- rejony jazzu
- riff, z charakterystycznym niskim brzmieniem
- riffami, przeplatające się z ambientowym brzmieniem
- riffami wrzynającymi się w głowę
- Riff jest treściwy
- riff jest zbyt lekki
- riffów owianych transem Joy Division
- riff wciąga
- riffy, które łomocą nasze rockowe dusze
- riffy mocno pachną siarką
- Riffy są ciężkie
- Riffy są pokręcone
- rock'n'roll przybrudzony punkową energią
- rockowa mentalność
- rockowa miazga
- rockowej duszy
- rockowej egzaltacji
- rockowe petardy
- rockowe sztuczki
- rockowych uderzeń
- rockowych ukąszeń
- rock’ n’rollowej jazdy
- rock’ n’rollowym uderzeniem
- romantyczny pejzaż muzyczny
- rozbiciem brzmienia
- rozbudowane utwory
- rozbudowanych muzycznie aranżacji
- rozbudowanymi kompozycjami
- rozciągniętych kompozycji
- Rozległe dźwięki
- rozmarzone dźwięki syntezatorów
- rozmazany klawiszowy pejzaż, na którego tle błyszczy gitara Skoniecznego
- rozmywa dźwięk gitary, tworząc niezwykle domowy, intymny klimat
- roznegliżowane wykonania solowe
- rozpaliłby uszy
- rozpędzone numery muzyczne
- rozpoznawalnego stylu formacji, który został już chyba ostatecznie ukształtowany
- rozpycha swoje kompozycje
- rozwlekające się aranżacje
- równiusieńkie utwory
- rytmicznej demagogii
- rytmicznej walki
- Rześka forma utworu „Swear the Empress”
- rześki wokal
- Są inne ornamenty, jak wokalne przestery
- scalone elementy muzyczne
- scenie trójmiejskiej alternatywy
- schizofrenia muzycznej mieszanki
- schowaną w cieniu agresją muzyki
- science fiction otwierającego, tytułowego utworu
- sekcja rytmiczna napędza zło i nienawiść
- sekcji rytmicznej oraz fortepianu, które nadają kompozycjom przestrzeni
- serwowania topornego heavy metalu
- siarczysto-przestrzennym puzonie
- Silnie uzależniający materiał muzyczny
- Skowyt jakby zardzewiałej organicznej gitary
- słuchając dosłownie zatapiamy się w błogiej i spokojnej krainie snu
- słuchając płyty, odpływamy
- smaczek muzyczny
- snujący się z wolna saksofon
- soczyste riffy gitarowe
- soczystych brzmień
- solidna dawka muzyki
- solidna płyta
- solidna sekcja rytmiczna
- Solidne gitarowe łojenie mamy w "Primal"
- solidnego grania
- solidny album
- solidnych gitarowych riffów
- solidny pocisk muzyczny
- solidny wokalista
- solówka to prawdziwa wisienka na torcie
- Solówki nakręcają całość
- soundtrack, który oplata delikatna aura jazzu
- soundtrack , który oplata garażowa instrumentalizacja
- specyficzny klimat na płycie
- specyficzny klimat płyty
- specyfikiem muzycznym
- spokojnych wokali
- sporą dawką klawiszowych partii
- sporą dawkę psychodelii
- sporo piosenek śpiewanych w języku angielskim, ocierających się o pop
- sporo świeżości w muzyce
- sporo tu również kuglarskich instrumentalizacji
- spotyka się harmonia między treścią a środkami
- spowite metalowym brudem
- spójnej muzyki
- stronę muzyki
- strukturą kompozycji
- strukturę aranżu
- strukturę utworu muzycznego
- strukturze dźwięków saksofonu
- stworzył płytę mroczną
- surowa muzyka
- surowe brzmienie
- Surowe dźwięki
- surowego black/death metalu
- surowego brzmienia
- surowe granie
- surowe granie rockowe
- surowizny muzycznej
- surowo brzmiącej perkusji
- surowość wiejskiego grania
- surowy album
- surowych, akustycznych utworów
- surowy debiut muzyczny
- surowy heavy metal
- swoją muzyką tworzą swoistą komorę
- Sycylijski klimat na drugiej części albumu "3"
- sympatyzuje z brzmieniami
- syntezatorowych wiraży
- szaleństwa muzyki
- szalony growl
- Szarpane rytmy
- szczególnie w warstwie gry rytmicznej
- szczyty ambientu
- szeroką gamą skreczów
- szeroko pojętego gatunku muzyki elektronicznej
- szerszych inspiracji
- sztuki, za której cieniem kryje się gdzieś słuchacz
- Szturmują riffami
- szybkiej jeździe muzycznej
- ścieżce dźwiękowej filmu "Top Gun"
- ścieżek dźwiękowych
- ścieżek gitarowych
- ścieżka dźwiękowa
- ścieżka dźwiękowa
- ścieżką dźwiękową
- ścieżki dźwiękowe
- ścieżki instrumentalne
- ścieżki wokalne
- śpiewa czysto
- śpiewać czysto
- śpiewał mało energetycznie
- śpiewanymi czysto
- śpiewa płynnie
- śpiew Wrighta, wysuwający się na pierwszy plan
- świata bogatych smyczków i perkusjonaliów
- Świdrujące motywy gitarowe
- świetnie przędzone riffy
- świetnie wkomponowaną warstwą czystego wokalu
- Świetny podkład usłyszymy w lirycznym "Deeper Still"
- Świeża muzyka
- świeżością muzyki
- świeżości muzycznej
- świeży sound
- taka ilość muzyki Szwedów może być strawna wyłącznie dla zagorzałych fanów
- Takie płyty są balsamem na zmęczenie wyścigami dnia codziennego
- taki mezalians, bądź co bądź genialnych motywów muzycznych
- ta płyta zmusza do klęknięcia siłą młota pneumatycznego
- technicznych bohomazów muzycznych
- Tematy muzyczne
- tempo muzyki rozwija się
- ten album to dla mnie mistyczne epitafium
- Ten krążek to najbardziej swobodny flirt gatunków, na jaki zdobył się do tej pory ten artysta.
- Ten longplay to istny wyciąg z dorodnych owoców gatunku
- Ten singiel to oniryczne fantasmagorie
- Te piosenki, które zabrzmiały w nowych aranżacjach, ułożyły się w historię życia
- thrashowego łojenia
- To dojrzały album
- tonażowi instrumentów dętych
- To on dodaje wszystkim kawałkom ekspresji i poruszenia
- toporne, ciężkie gitarowe zagrywki
- topornego heavy metalu
- to tylko pojedyncze strzały, które nie wpływają na odbiór płyty
- trajektorią fonicznej formy
- Transowy bit i efekty wokalne tworzą klimat
- Transowy bit i efekty wokalne tworzą mroczny klimat
- transowy charakter
- trudno się spodziewać na całej płycie killerów
- trzeba nieco się wgryźć w płytę
- trzy godziny obcowania z muzycznym pięknem
- Trzymają się melodyki
- twarda muzyka elektroniczna
- twardą elektroniką
- Tytułowy utwór tylko zgrabnie otwiera całość
- ubarwiają fabułę muzyki
- ubarwionego bardziej melodyjnym wokalem
- ubraniu muzyki
- uciekają w tempo muzyki
- Uderzają akordami
- uderzają klasycznie rockowym rzutem
- układanki muzycznej
- ukrytej melodyce innego wymiaru
- ukrytej zawartości płyty
- upaja nas czasem refleksją transkontynentalnych rytmów i melodii
- Uproszczona konstrukcja muzyczna
- urzekający głos
- usłyszymy mocne, energetyczne rockowe granie
- uświadczymy też kawałki muzyczne
- utworem wpadającym w ucho
- utworów, które swoim przesłaniem nie „ciągną” słuchacza na siłę
- utworów, w których czuć smak prawdziwego muzycznego kunsztu
- utworów o niesamowitym klimacie
- utworu, który wyróżniałby się na tle reszty
- utwory mają puls
- utwory mogą mieć swój osobisty urok
- Utwory na takim "Violet"(2004) naprawdę miały klimat
- utwory nie ciągną się niczym guma do żucia
- utwory odpowiednio podane
- Utwory pomimo sporej energii
- Utwory są bardzo wyraziste
- Utwory są słabe
- Utwory wydają się miałkie
- utwory wydają się zbyt miałkie
- utwory wzbogacone są chórkami
- utwory z założenia wydają się "pilarkami"tnącymi sobie drogę
- utwór "What You Want", który pędzi, by wyluzować się
- utwór "What You Want", który pędzi dziarsko do przodu
- Utwór charakteryzuje bardzo prosta konstrukcja
- utwór jest raczej spokojny
- utwór pełny estetyki i głębi
- utwór powiewa świeżością jedenastu kompozycji stricte instrumentalnych
- utwór przybiera silniejsze obroty
- utwór to dusza amerykańskiego heavy metalu
- utwór to pocisk
- utwórw którym czuć pełen luz
- utwór wspiął się jeden szczebel wyżej od poprzednika jeśli chodzi o poziom kompozytorski.
- utwór za chwilę zabiera nas coraz głębiej w groteskowy świat
- uwypuklenie niektórych partii
- uzależniająca piosenka "Alesia"
- w "Blackstar" zakochać się bez pamięci
- warczącym wokalem
- wciągnięcia w wir muzycznych inspiracji
- wejście solówki gitarowej
- wesołkowata melodia
- Wiele utworów zawiera po kilka motywów
- większość materiału muzycznego
- większość utworów jest mdła
- większość utworów jest nudna
- Większość z utworów to granie akustyczne z delikatnymi rockowymi naleciałościami
- w innej oprawie brzmieniowej
- wir brzmienia
- wizje muzyczne niosą
- wizje muzyczne niosą nas przez cały album
- w jednym utworze umieścić metal, jazz, hip-hopi coś jeszcze
- wkraczający bas
- w muzyce jest dawka wściekłości i buntu
- wnoszą w album niezwykłe życie
- W oczy rzuca się niewyrobiony jeszcze, miałki wokal Byforda
- wokal, który kompozycje zmiękcza
- wokal, który tylko potęguje moc albumu
- wokal dodaje słusznej porcji przestrzeni i ciągłości
- wokalistkę o interesującej barwie głosu
- wokalna nagość
- w pierwszej suicie, która płynie pięknie z głośników
- wpleciona muzyka ludowych instrumentów
- wplecionych miniatur muzycznych
- W podobnym klimacie został nagrany utwór "Fear No Evil"
- wrzucimy do jednego, wielkiego worka elementy takie, jak: blues, metal
- współcześniejszych definicji mocnego grania
- w stronę jazzu
- w strukturze aranżacji
- wstrzemięźliwa instrumentacja
- wszystkie kompozycje były jak nienarodzone dzieci z okładki
- Wszystkie te style muzyczne żyją tutaj w idealnej symbiozie
- Wszystko na płycie nadzwyczajnie świeże
- Wszystko oczywiście pod postacią energetycznej bomby, a może raczej granatu rozpryskowego, którym można szybko rzucić
- Wszystko po raz kolejny połączyła wspólna tkanina anachronizmu melodii ludowych
- Wszystko posypane jest szczyptą brzmienia lat 60. i 70.
- Wszystko to pozostawia nas głodnych na dźwięki Rumunów
- wszystko zmieszane z quasi-operowymi wokalizami
- wściekłego black/death metalu
- wściekłymi riffami
- w tej muzyce jest dużo prawdziwej energii
- W trzech utworach pojawia się na wokalu Patrycja Zarychta
- W wielu kawałkach z najnowszej płyty widać wiele rzeczy
- Wyborna sekcja rytmiczna
- wyczarowuje dźwięki
- wydanie trzypłytowego potwora
- wydawnictwo pozbawione garażowego brudu
- wyeksponowane klawisze
- wyjście na pierwszy plan solówek
- wyjście solówek
- Wykładają swoją formę i treść
- wykończenie albumu
- wyrazista sekcja rytmiczna
- wyraźna sekcja rytmiczna
- wyraźną dominacją gitary solowej
- wyraźne utwory
- Wyraźnie słychać
- wyraźnie słyszalne
- wyrzeźbioną ścieżką muzyczną
- wyzwoleńczym podejściem do brzmienia
- wzbogacają płytę
- wzniosłych solówek
- zabawy dźwiękami stereo
- zabłysnąć swoją solową grą na organach Hammonda
- zadziorne gitarowe riffy
- zadziornego rock'n'rolla
- zadziorność w riffowaniu
- zadziornych gitar
- zadziornych riffów
- zadziornym graniem
- zadziorny rock'n'roll
- zagęstnieniu aranżu
- zagęszczone dźwięki
- zagęszczonej rytmice
- zahaczamy o przebojowy synthpop
- zalążkiem brzmień
- zalewa nas fala muzyki
- zamykający krążek utwór
- zapętlające się melodie
- zapętlenie akordów
- zapętlona perkusja
- za pomoca przeróżnych instrumentów, które wyprawiaja prawdziwe cuda
- zardzewiałej organicznej gitary
- zarysy kompozycji
- za sprawą gry na gitarze basowej aromatyzowanej atmosferą
- zastrzyk grania
- zaścianka muzycznej bohemy
- zatopić się w dźwiękach jazzowych
- zatopienia się w muzyce
- zawartości płyty
- Zawartość albumu
- zawartość krążka
- zawiesić słuchanie w stonerowej próżni przestrzeni
- za wokalne wykończenie płyty odpowiada Bluey
- zbalansowaną płytę
- zbilnasowaniu ciszy
- z bluesową gitarą i mocnym perkusyjnym bitem
- zbrodnią płyty
- zbudować klimat piosenki
- zespół błyszczy w partiach improwizowanych
- zespół naciera z dziewiątą studyjną płytą
- ze znacznie mocniej zatemperowanym brzmieniem
- Zgrabne partie gitar podkładowych
- zgrabny instrumental
- ziarenka death metalu
- ziejące gitary
- zimne brzmienie trąbki Nilsa Pettera Molværa
- zlepek przeróżnych inspiracji muzycznych
- Złożoność dźwięków
- zmieniając rytmikę i brzmienie na zupełnie czyste
- Zmieszajmy Arctic Monkeys z Ennio Morricone
- zmiękczanie utworów
- znalezieniem nowej muzycznej przystani
- zniekształca swój głos
- zniekształcone dźwięki
- zostaną wciągnięci w wir amoku od pierwszych...beatów
- zostaniemy zalani świetnymi singlami
- zrównoważenia klimatu muzyki
- zrównoważoną płytę
- zrównoważonych brzmień
- zupełnie innej postrzegającej muzyczną rzeczywistość widowni
- Zwietrzały to aperitif muzyczny
- żywe granie
- żywe instrumenty
- Żywiołowość materiału muzycznego
- żywiołowych, gitarowych solówek
- „chwytające” utwory
- „narzędziami dźwięku” takimi jak harfa, czy też flet

1 z 1
TEMAT: [płyta] album Nilsa Pettera Molværa
RAMA ŹRÓDŁOWA: WZROK
ELEMENT RAMY: brak światła
RAMA DOCELOWA: SŁUCH
ELEMENT RAMY: wrażenie słuchowe
(...) dźwiękami. Z drugiej strony specyfika stylu, w jakim porusza się Norweg może spowodować pewne zawężenie potencjalnego kręgu odbiorców. Wreszcie...zimne, mroczne, prawdziwie skandynawskie brzmienie trąbki Nilsa Pettera Molværa nawet w kręgach muzyki jazzowej jest pewnym ewenementem. Jeśli o mnie chodzi,to właśnie za to pokochałemtę płytę. NILS PETTER (...)